Noże japońskie - recenzja


Dobry nóż jest podstawowym narzędziem, które powinno znaleźć się w każdej kuchni. Bez niego właściwie nie da się szybko i sprawnie przygotować żadnej potrawy. Tępy nóż może nie tylko skutecznie utrudniać pracę, ale także zniechęcać do eksperymentów kulinarnych. Mając to wszystko na uwadze zapraszam Was na test noży japońskich firmy KAI. Dziś osobiście sprawdzę, czy są one wystarczająco ostre. Zapraszam do lektury...

Dane techniczne

Do przetestowania otrzymałam dwa rodzaje noży firmy KAI z serii Wasabi Black, a dokładnie nóż uniwersalny szefa kuchni o długości ostrza 20 cm oraz nóż uniwersalny o długości ostrza 15 cm. Obydwa noże są przeznaczone do zastosowań uniwersalnych. Oba zostały również wyprodukowane w Japonii z wysokowęglowej stali Daido 1K6 o twardości 57-59 HRC, a ich rączka została wykonana z polipropylenu oraz sproszkowanego bambusa.

Wygląd

Ostrze noży wykonane jest z pojedynczego kawałka stali, co sprawia, że ich powierzchnia jest idealnie jednolita. Dodatkowym zdobieniem ostrzy jest logo producenta, które nadaje im bardzo profesjonalny wygląd. W obu przypadkach rączka noży jest w eleganckim i ponadczasowym czarnym kolorze. Noże z pewnością będą bardzo dobrze wyglądać w każdej kuchni.

Zalety

  • Wyprodukowane w Japonii - należy spodziewać się wysokiej jakości wykonania oraz dbałości o szczegóły.
  • Są bardzo lekkie - noże niewiele ważą, nawet mimo sporej długości ostrza. Daje to dodatkowy komfort pracy podczas dłuższego użytkowania.
  • Pewnie leżą w dłoni - są bardzo dobrze wyważone, a rączka jest wykonana ze specjalnego materiału, który zapobiega ślizganiu się (nawet przy mokrej dłoni).
  • Są piekielnie ostre - przy pierwszym użyciu trudno mi było się przyzwyczaić, że krojenie świeżego pszennego chleba na drożdżach jest tak proste i nie wymaga wysiłku.
  • Nie wymagają częstego ostrzenia - podzielę się z Wami informacją, gdy tylko będę zmuszona wykonać ich pierwsze ostrzenie. Fachowcy obliczają, że przy codziennym użytku nastąpi to za minimum rok. Osobiście użytkuję je bez przerwy od ponad miesiąca i muszę przyznać, że za każdym razem tną idealnie.
  • Nie pojawiają się żadne przebarwienia - przy krojeniu cytryny, ogórka czy innych warzyw, nóż jedynie się brudzi. Wystarczy go umyć i wytrzeć, aby wyglądał jak nowy.

Wady

  • Noży nie można myć w zmywarce - ktoś mógłby uznać to za wadę, jednak ja w ogóle nie widzę potrzeby mycia noży w zmywarce (umycie praktycznie każdego noża pod bieżącą wodą zajmuje dosłownie chwilę).
  • Cena - co prawda nie jest to najtańsza propozycja ze wszystkich dostępnych na rynku, ale należy wziąć pod uwagę wysoką jakość wykonania, z którą cena zawsze idzie w parze.
  • Ostrzenie - jeśli trzeba będzie naostrzyć, to należy zrobić to w odpowiedni sposób za pomocą specjalnych ostrzałek (więcej informacji można znaleźć tutaj), a najlepiej oddać je do ostrzenia laserowego, gdyż za pomocą tej metody noże zostały naostrzone fabrycznie.

Użytkowanie

Noże są bardzo uniwersalne. Dłuższy nóż szefa kuchni służy u mnie do siekania, krojenia chleba czy filetowania mięs, a krótszą wersję noża wykorzystuję do krojenia i obierania warzyw, owoców, a nawet do smarowania chleba masłem. Z tymi nożami pokrojenie nawet bardzo miękkiego pomidora czy bardzo świeżego chleba pszennego nie jest wyzwaniem (a i bagietka też nie jest im straszna). Naprawdę aż trudno uwierzyć, że tymi nożami można z taką łatwością kroić bardzo delikatne rzeczy bez ich zgniatania czy używania siły...

Konserwacja

Konserwacja noży jest bardzo łatwa, ponieważ właściwie sprowadza się do tego, że nóż wystarczy umyć i wytrzeć do sucha. Kiedy nadejdzie czas ostrzenia (co raczej nie nastąpi zbyt szybko), należy oddać je fachowcowi lub zaopatrzyć się w specjalistyczną ostrzałkę i zapoznać się z instrukcją ostrzenia noży japońskich.



Inne

Ja korzystam z dwóch sposobów sprawdzenia ostrości noża. Jedną z nich jest test kartki papieru - wystarczy spróbować przeciąć kartkę papieru. Z użyciem testowanych noży jest to naprawdę wyjątkowo łatwe, ponieważ kartka nie rwie się i efekcie jest naprawdę równo przecięta. Drugi sposób jest bardziej efektowny, ponieważ jest to tak zwany "test pomidora" (patrz zdjęcie wyżej). Polega on na tym, że na desce do krojenia układa się pomidora ze ściętą wcześniej górą (ścinam część pomidora, która posiada szypułkę). Dzięki temu pomidor delikatnie przyklei się do deski. Następnie trzymając jedynie nóż, wystarczy ściąć jednym pewnym ruchem wierzch pomidora (praktycznie samą skórkę). Jeśli się uda - nóż jest bardzo ostry. Mnie udało się w ten sposób ukroić nawet kilka plasterków, co widać na załączonej fotografii.

Czy warto kupić?

Noże KAI z serii Wasabi Black to doskonałej jakości japońskie noże dostępne w przystępnej cenie. Dzięki temu niemal każdy może pozwolić sobie na odrobinę luksusu w kuchni. Prywatnie jestem zdania, że w każdym domu powinien znaleźć się chociaż jeden naprawdę ostry nóż, aby móc komfortowo przygotowywać posiłki. Dlaczego więc nie miałby być to właśnie nóż KAI Wasabi Black? Sądzę że warto spróbować, ponieważ moim zdaniem jest to świetna propozycja nie tylko do zastosowań domowych, ale także dla zawodowej gastronomii.

Gdzie można kupić takie noże?

  • Nóż KAI z serii Wasabi Black - nóż szefa kuchni o długości 20 cm można nabyć w sklepie internetowym www.rossi.pl w cenie 220,- zł
  • Nóż KAI z serii Wasabi Black - nóż uniwersalny o długości 15 cm można nabyć w sklepie internetowych www.rossi.pl w cenie 189,- zł

Moja ocena: 10/10



Autor recenzji: Kinga Kręciwilk
Data: 29 października 2012.

Kapusta wigilijna

Kapusta wigilijna to klasyka polskich dań, a przy tym jedno z moich ulubionych propozycji na Święta Bożego Narodzenia. Kiedy tylko rozpoczyna się sezon grzybowy, zwykle zabieram się za przygotowywanie pysznej kapusty z grzybami. Jest to bardzo uniwersalne danie, ponieważ można je wykorzystać jako bazę dla innych potraw - na przykład do pierogów z kapustą i grzybami czy świątecznych krokietów.

Z poniższego przepisu uda Wam się przygotować lekko kwaśną kapustę z aromatycznymi grzybami, jednak całość smakuje najlepiej jakieś 2-3 dni po zrobieniu. Zawsze robię jej trochę więcej, ponieważ z góry wiadomo, że wszyscy będą wcześniej podjadać. :-)

Kapusta z grzybami - wigilijna (składniki wystarczą na przygotowanie dużego garnka kapusty):

  • kapusta kiszona - 1,5 kg
  • suszone grzyby - 3 garście
  • cebula - 1 (duża) sztuka
  • liść laurowy - 2 sztuki
  • ziele angielskie - 5 sztuk
  • pieprz - do smaku
  • sól - do smaku
  • mąka - 2 łyżki
  • masło - 3 łyżki

Przygotowanie:

  1. Grzyby suszone zalewam wodą (około 500 ml) i dostawiam do namoczenia na około 4-5 godzin. Po tym czasie odsączam i siekam je drobno (wody nie wylewam).
  2. Kapustę kiszoną siekam i gotuję (zalaną wodą, jeśli jest zbyt kwaśna) przez 15 minut. Następnie odcedzam wodę. Czynność powtarzam, jeśli kapusta nadal jest zbyt kwaśna.
  3. Do wstępnie ugotowanej kapusty dodaję grzyby razem z wodą w której się moczyły. Dodaję liść laurowy, ziele angielskie, sól i pieprz. Gotuję tak około 30 minut do miękkości.
  4. Na patelni podsmażam cebulę, a na koniec dodaję mąkę i czekam aż się zasmaży. Zasmażkę z cebulą dodaję do kapusty i dokładnie mieszam. Kapustę można podawać od razu albo przechowywać w lodówce przez 7 dni. Najlepiej smakuje po 3 dniach.
Całkowity czas przygotowania: 5 godzin.

Koktajl bananowy

Koktajl bananowy

Przedstawiam bardzo szybki i prosty w przygotowaniu koktajl bananowy. Świetnie nadaje się na gorące dni, ponieważ syci i chłodzi jednocześnie. Dodatkowym plusem tego napoju jest fakt, że można go przygotowywać przez cały rok - banany są dostępne w naszym kraju bez ograniczeń czasowych. Koktajl z bananem to bardzo orzeźwiający napój na gorące dni, w chłodniejsze dni również się sprawdzić ponieważ jest bardzo sycący i delikatny.

Koktajl bananowy z cukrem trzcinowym (składniki wystarczą na przygotowanie 2 porcji):
  • banan - 2 sztuki
  • cukier trzcinowy - 3 łyżki
  • mleko - 300 ml
  • płatki owsiane - 3 łyżki
  • cytryna - ½ sztuki

Przygotowanie:
  1. Banany obieram i wkładam do wysokiego naczynia w którym będę miksować.
  2. Zalewam mlekiem, dodaję cukier, płatki owsiane i wyciskam sok z cytryny. Dokładnie miksuję. Można dodać kostki lodu, aby napój był bardziej chłodny i orzeźwiający.
Całkowity czas przygotowania: 10 minut.

4. edycja kuchnia+ food film fest

Już w najbliższy weekend zapowiada się ciekawe wydarzenie - kuchnia+ food film fest. Jest to przegląd filmów o tematyce kulinarnej z całego świata. Impreza odbędzie się jednocześnie w trzech polskich miastach, tj. w Warszawie, Poznaniu oraz Gdyni, w dniach 26-28 października. Macie niepowtarzalną okazję, aby wziąć w niej udział. Na miejscu będzie można zobaczyć wiele interesujących filmów z całego świata, których skrócone opisy znajdziecie tutaj. Dodatkową atrakcją będzie wydarzenie specjalne "Smakowity Kiermasz", na którym będzie można zakupić naturalne polskie produkty. Sprawdźcie to koniecznie, bo zapowiada się prawdziwa uczta dla podniebienia. :-)

Dokładny program 4. edycji kuchnia+ food film fest znajduje się na stronie organizatora. Można tam również znaleźć wiele innych przydatnych informacji dotyczących między innymi cen biletów oraz miejsc, w których organizowane będą przeglądy filmów.

Równolegle z 4. edycją kuchnia+ food film fest wystartował konkurs na Facebooku, w którym do zgarnięcia są fantastyczne nagrody w postaci robota kuchennego. Zadanie konkursowe jest bardzo proste - wystarczy odpowiedzieć na kilka prostych pytań. Nie zwlekajcie, ponieważ konkurs trwa tylko do 28. października!

Creme brulee

Creme brulee

Creme brulee (przypalony deser) to prawdziwa klasyka deserów. Połączone w nim smaki sprawiają, że jest bardzo aromatyczny i delikatny. Początkowo sądziłam, że ten deser nie przypadnie mi do gustu, ponieważ lubię bardziej owocowe słodkości. Byłam jednak w błędzie, bo połączenie kremu jajecznego z chrupiącą skórką ze karmelizowanego cukru okazało się po prostu rewelacyjne. :-) Jeśli ktoś lubi, to dodatkowo na wierzchu można dodać świeże owoce dla przełamania słodkiego smaku - na przykład maliny lub jagody.

Creme brulee jest tak naprawdę deserem waniliowym z kremem jajecznym. Delikatny mus ze śmietanki i jajek idealnie komponuje się z chrupkim wierzchem ze karmelizowanego cukru. Polecam ten smak! :-)

Creme brulee (składniki wystarczą na przygotowanie 5 porcji):

  • śmietanka kremówka 30% - 400 ml
  • żółtka jaja - 5 żółtek
  • cukier biały - 5 łyżek
  • laska wanilii - 1 sztuka
  • cukier trzcinowy jasny - 5 łyżek

Przygotowanie:

  1. Śmietankę podgrzewam z cukrem białym oraz miąższem z laski wanilii, ale nie do momentu całkowitego wrzenia (wystarczy że na brzegach garnka pojawią się bąbelki). Następnie odstawiam na chwilę.
  2. Żółtka ubijam tak, aby lekko się napuszyły (nie na kogel mogel). Następnie stopniowo wlewam śmietankę z cukrem i mieszam już tylko łyżką, by zbytnio napowietrzyć masy.
  3. Do 5 kokilek o pojemności 100 ml wlewam powstały krem (naczynia powinny być płaskie) i piekę w piekarniku nagrzanym do 100°C przez około 45-50 minut. Masa po tym czasie powinna osiągnąć konsystencję galaretki. Na wierzchu może powstać piankowa warstwa - jeśli się tak stanie, wystarczy ją delikatnie ściągnąć. Następnie krem po wystygnięciu wstawiam do lodówki na 3-4 godziny.
  4. Kiedy krem się już schłodzi, posypuję każdą porcję 1 łyżką cukru trzcinowego i karmelizuję cukier palnikiem (można również użyć piekarnika nagrzanego do najwyższej temperatury, z włączoną opcją grillowania). Deser podaję od razu po karmelizowaniu cukru.
Całkowity czas przygotowania: 6 godzin

Creme brulee

Pierogi z dziczyzną

Uwielbiam pierogi w każdej postaci. Czasami eksperymentuję ze smakami, choć w mojej kuchni zwykle wygrywa klasyka, czyli wersja z kapustą i grzybami mojej Babci. Ponieważ ostatnio miałam do dyspozycji mięso z dzika, postanowiłam nim nafaszerować pierogi. W ten sposób powstały pierogi "na dziko"... Pomysł okazał się fantastyczny, stąd chcę się nim z Wami podzielić. :-)

Pierogi "na dziko" (z mięsem z dzika) to smaczna wersja pierogów o intensywnym smaku. Bardzo sycący mięsny farsz z grzybami i cebulą jest po prostu przepyszny. Gorąco zachęcam do spróbowania.

Pierogi z dziczyzną (składniki wystarczą na przygotowanie około 50 małych pierogów):

Składniki na ciasto:

  • mąka pszenna - 250 g
  • woda - ½ szklanki
  • sól - ½ łyżeczki

Składniki na farsz:
  • mięso z dzika - 30 dag
  • suszone grzyby - mała garść
  • cebula - 1 sztuka
  • sól - do smaku

Przygotowanie:

  1. Przygotowanie farszu: grzyby zalewam niewielką ilością wody i odstawiam na około 2-3 godziny do namoczenia. Kiedy grzyby są już namoczone, siekam je dość drobno i odstawiam. Cebulę drobno kroję i podsmażam na oleju. Mięso z dzika również kroję w kostkę i dodaję do cebuli. Szybko podsmażam przez około 2-3 minuty. Następnie dodaję wody z grzybów razem z grzybami i tak duszę do miękkości. U mnie zajęło to jakieś 30 minut. Po tym czasie mięso przyprawiam, czekam aż ostygnie i mielę. W tym momencie farsz jest gotowy. U mnie wyszedł bardzo zwarty, dzięki czemu nie potrzebował żadnych dodatkowych zagęstników.
  2. Ciasto na pierogi: wodę podgrzewam (aby była gorąca) i dodaję do mąki z solą. Wodę dodaję stopniowo, ponieważ zwykle okazuje się, że potrzeba mniejszej ilości, niż początkowo zakładałam. Mieszam na początku łyżką z uwagi na wysoką temperaturę. Później zagniatam ręką. Porcje ciasta rozwałkowuję dość cienko i lepię pierogi. Jeśli potrzeba, wystarczy podsypać mąką.
  3. Pierogi można zamrozić jeszcze bez gotowania, ale należy to robić tak, aby zapakować każdego pieroga oddzielnie (inaczej się skleją). Można je również ugotować tuż po ulepieniu. Ja wrzucam pierogi na wrzącą, posoloną wodę i odliczam 2-3 minuty od ponownego zagotowania.
Całkowity czas przygotowania: 4 godziny 30 minut.

Łosoś pieczony


Łosoś pieczony w piekarniku to bardzo szybka i smaczna propozycja na danie obiadowe. Wystarczy zaledwie dwadzieścia minut i obiad gotowy! Razem z rybą w piekarniku można upiec na przykład pyszne frytki, dzięki czemu zaoszczędzimy czas i pieniądze.

Pieczony łosoś z pieprzem i ziarnami kolendry polany sokiem z cytryny to bardzo prosty przepis. Delikatnie ostry łosoś przechodzi aromatem kolendry, a dodatek soku z cytryny podkreśla rewelacyjny smak ryby. Spróbujcie koniecznie!

Łosoś pieczony z pieprzem i ziarnami kolendry (składniki wystarczą na przygotowanie 2 porcji):

  • łosoś - 400 g
  • pieprz - 5 ziaren
  • ziarna kolendry - 5 ziaren
  • sól - do smaku
  • cytryna - 1 sztuka

Przygotowanie:

  1. Pieprz, sól i ziarna kolendry rozgniatam w moździerzu. Taką mieszanką przypraw posypuję każdy kawałek łososia, po czym odstawiam go do zamarynowania (najlepiej na całą noc).
  2. Łososia piekę w folii aluminiowej w piekarniku nagrzanym do 180°C przez 15-20 minut.
  3. Podaję z ćwiartką cytryny.
Całkowity czas przygotowania: 20 minut.

Zupa z borowików

Zupa z suszonych borowików

Ponieważ lubię spacerować po lesie, a sezon na grzyby mamy w pełni, w weekend wybraliśmy się całą rodziną na grzybobranie. Wycieczka okazała się bardzo owocna, ponieważ udało nam się znaleźć sporą ilość prawdziwków, podgrzybków i koźlaków. Z prawdziwków cieszyłam się najbardziej, ponieważ uwielbiam przygotowywać z nich zupę. Po powrocie do domu niezwłocznie rozpoczęłam suszenie grzybów i już następnego dnia zrobiłam zupę z suszonych borowików...

Bardzo aromatyczna zupa borowikowa jest delikatna w smaku za sprawą śmietany, a pyszny smak grzybów dodatkowo podkreśla czarny pieprz. Jako dodatek proponuję makaron typu łazanki. Całość komponuje się naprawdę smacznie...

Zupa z suszonych borowików szlachetnych (składniki wystarczą na przygotowanie 2 porcji):

  • suszone borowiki szlachetne - 1 garść
  • rosół z kury - 300 ml
  • woda - 200 ml
  • śmietana 18% - 3 łyżki
  • pieprz - do smaku
  • sól - do smaku

Przygotowanie:

  1. Suszone grzyby namaczam w wodzie przez około 3-4 godziny. Po tym czasie odsączam grzyby i siekam je dość drobno (zależy to od tego jak duże kawałki grzybów lubimy w zupie). Wody do namaczania grzybów nie wylewam!
  2. Do rosołu wlewam wodę pozostałą po namaczaniu grzybów oraz same posiekane grzyby. Gotuję tak około 20 minut do miękkości.
  3. Na koniec dodaję śmietany, soli oraz pieprzu. Podaję z makaronem typu łazanki.
Całkowity czas przygotowania: 4 godziny 30 minut.

Domowa tortilla


Tortilla to placki pieczone na suchej patelni, które można wykorzystać na przykład do przygotowania nachos lub zawinąć z mięsem i warzywami, tworząc tortillę. Tak czy inaczej, najważniejsze w plackach jest ciasto. Przygotowywałam je już kilkukrotnie i zwykle albo było bardzo twarde, albo gumowate. W końcu jednak udało mi się znaleźć idealną recepturę, którą niniejszym chcę Wam polecić...

Domowe placki tortilli zawinięte z warzywami oraz mięsem idealnie nadadzą się na obiad lub szybką przekąskę. Smacznego!

Domowa tortilla (składniki wystarczą na przygotowanie 5 porcji):

Przygotowanie ciasta na tortillę:

  • mąka pszenna - 20 dag
  • mąka kukurydziana - 10 dag
  • woda - 150 ml
  • sól - szczypta
  • olej - 2 łyżki

Składniki do zawijania:
  • sałata - 5 liści
  • pomidor - 1 sztuka
  • ogórek zielony - 1 sztuka
  • cebula czerwona - 1 sztuka
  • pierś z kurczaka - 30 dag
  • płatki kukurydziane - 20 łyżek
  • mleko - 1 szklanka

Składniki na sos koperkowy:
  • śmietana gęsta 18% - 4 łyżki
  • koperek - 4 łyżki
  • sól - do smaku

Składniki na sos serowy:
  • serek topiony - 10 dag
  • mleko - 4 łyżki

Przygotowanie:

  1. Przygotowanie ciasta na tortillę: z podanych składników zagniatam szybko ciasto i dzielę je na 5 równych porcji. Następnie rozwałkowuję je (na stolnicy podsypanej mąką) na koła o średnicy 26 cm. Cieniutko rozwałkowane placki piekę na suchej patelni przez około 2 minuty z każdej strony. Następnie układam z nich stosik i zawijam w ścierkę. Odstawiam na bok, aby placki zmiękły.
  2. Faszerowanie tortilli: pierś z kurczaka zalewam mlekiem i odrobinę solę. Odstawiam tak na godzinę. Po tym czasie kroję w cienkie plastry i panieruję w zmiksowanych płatkach kukurydzianych. Następnie smażę. Sałatę dokładnie myję, pomidora parzę, obieram ze skórki i kroję na plastry. Ogórka zielonego i cebulę obieram i kroję w cienkie plastry.
  3. Przygotowanie sosów: do sosu koperkowego siekam koperek, mieszam z solą i śmietaną. Do sosu serowego dodaję mleka i rozpuszczam przez kilka minut (na przykład w mikrofali). Następnie dokładnie mieszam.
  4. Kiedy placki tortilli nieco zmiękną, zawijam je z warzywami (sałatka, ogórek zielony, cebula i pomidor) i panierowaną piersią z kurczaka. Do środka dodaję po 2 łyżki sosów, a na brzegi przed zawinięciem placków daję po łyżeczce sosu serowego. Ser sklei placki, dzięki czemu nie będą się one rozlatywać.
Całkowity czas przygotowania: 1 godzina 30 minut.

Lasagne

Lubię włoską kuchnię. Jest bardzo wyrazista, świeża i pomidorowa. Ponieważ ja uwielbiam pomidory, dziś postanowiłam przygotować danie, które zawiera ich całe mnóstwo - lasagnę. Dawno nie miałam okazji jej robić ze względu na brak odpowiedniej foremki, jednak ostatnio się to zmieniło. O tym jednak później...

Lasagne to bardzo sycące danie, które można przygotować dla całej rodziny. Pomidorowo - mięsne nadzienie idealnie stapia się z kremowym sosem beszamelowym. Pychota! :-)

Lasagne - lazania (składniki wystarczą na przygotowanie porcji dla 4 osób):

Sos pomidorowy:

  • mięso mielone wieprzowe - 30 dag
  • pomidory - 70 dag
  • cebula - 1 sztuka
  • marchewka - 1 sztuka
  • czosnek - 2 ząbki
  • bazylia - 1 łyżeczka (płaska)
  • oregano - 1 łyżeczka (płaska)
  • sól - do smaku

Sos beszamelowy:
  • mleko - 400 ml
  • mąka pszenna - 2 łyżki (czubate)
  • masło - 3 łyżki
  • sól - do smaku
  • gałka muszkatołowa - 2 łyżeczki

Pozostałe składniki na lasagne:
  • makaron lasagne - 15 płatów
  • ser mozzarella - 20 dag

Przygotowanie:

  1. Przygotowanie sosu do lasagne: cebulę kroję w drobną kostkę i smażę na oliwie. Kiedy cebula się zeszkli, dodaję pokrojoną marchew i duszę kolejne 5 minut. Pomidory parzę i obieram ze skórki. Następnie miksuję i wlewam do cebuli z marchewką. Duszę tak około 20 minut, aż sos odrobinę zgęstnieje. Na oddzielnej patelni smażę mięso z czosnkiem dodając soli do smaku. Gdy mięso będzie już usmażone, przekładam je do sosu pomidorowego i dodaję resztę przypraw.
  2. Przygotowanie sosu beszamelowego: masło rozpuszczam w rondlu, następnie dodaję mąkę i czekam aż lekko się zrumieni. Następnie wlewam mleko i energicznie mieszam aż do zgęstnienia. Na koniec przyprawiam świeżo startą gałką muszkatołową i solą.
  3. Złożenie lasagne: na dno naczynia żaroodpornego (ja użyłam takiego naczynia do zapiekania) wlewam 3 łyżki sosu beszamelowego, następnie układam 3 płaty lasagne (2 wzdłuż i 1 w poprzek naczynia). Na makaron wylewam 4 łyżki sosu pomidorowego z mięsem i znów układam makaron, a następnie sos beszamelowy. Tak wykładam jeszcze 3 warstwy makaronu z sosami. Na ostatnią nakładam warstwę sosu beszamelowego (około 5 łyżek) i rozkładam mozzarellę.
  4. Lasagnę zapiekam przez 40 minut piekarniku nagrzanym do 170°C.
Całkowity czas przygotowania: 1 godzina 15 minut.

Foremka ceramiczna do zapiekania

Do przygotowania tego przepisu użyłam bardzo ciekawej foremki ceramicznej z osłonką. Sama foremka jest bardzo klasycznym naczyniem do zapiekania o wymiarach 20 cm x 30 cm. Jej wyjątkowość polega na dostarczanej w komplecie osłonce materiałowej, która po wyjęciu gorącego naczynia z piekarnika służy jako podstawka chroniąca przed wysoką temperaturą. Osłonka posiada również uchwyty, które pomagają w bezpiecznym przenoszeniu naczynia. Uważam że tego typu rozwiązanie jest bardzo praktyczne. Do tego zestawu przekonała mnie także piękna, klasyczna kolorystyka i wysoka jakość wykonania. Serdecznie polecam!

Foremkę o której mowa można zakupić w sklepie internetowym www.rossi.pl.

Spaghetti bolognese

Makaron jest bardzo wdzięcznym składnikiem dań. Przygotowuje się go szybko, a do tego jest bardzo sycący. Wszelkie dania z makaronem chwalę sobie również za prostotę wykonania i krótki czas, który muszę poświęcić na przygotowanie posiłku. Obiad jest dzięki niemu szybki i bardzo smaczny. Można również przygotować sos wcześniej (jeśli wymaga większej ilości czasu), a później tylko ugotować odpowiednią ilość makaronu i gotowe!

Dziś zapraszam na klasykę dań z makaronem, czyli spaghetti z sosem bolognese. Kwaskowatość pomidorów i słodkość marchewki idealnie łączą się ze słonym mięsem. Pycha!

Makaron spaghetti bolognese (makaron spaghetti z sosem bolońskim) (składniki wystarczą na przygotowanie 6 porcji):

  • makaron spaghetti - 50 dag
  • mięso mielone wołowe - 60 dag
  • pomidory - 1 kg
  • marchewka - 1 sztuka (duża)
  • cebula - 1 sztuka (duża)
  • koncentrat pomidorowy - 2 łyżki (opcjonalnie)
  • czosnek - 3 ząbki
  • bazylia - 1 łyżka
  • oregano - 1 łyżka
  • sól - do smaku
  • pieprz - do smaku

Przygotowanie:

  1. Cebulę i marchewkę kroję w drobną kostkę i podsmażam na oleju przez około 5 minut. Następnie pomidory obieram ze skórki i miksuję je. Powstały przecier pomidorowy przelewam do marchewki z cebulą i duszę około 15 minut, aż masa lekko zgęstnieje i zredukuje ilośc płynu o ⅓.
  2. Czosnek drobno siekam i podsmażam na oleju przez minutę, następnie do czosnku dodaję mięso mielone i przyprawiam solą do smaku. Tak przygotowane mięso podsmażam mięso przez około 5 minut.
  3. W momencie kiedy powstały sos zredukuje swoją objętość, dodaję usmażone mięso mielone. Wszystko dokładnie mieszam i doprawiam bazylią, oregano, solą oraz pieprzem. Dodatkowo użyłam koncentratu pomidorowego (2 łyżki), ponieważ smak pomidorów nie był zbyt intensywny. Oczywiście wszystko zależy od gatunku pomidorów, którym aktualnie dysponujemy.
  4. Kiedy sos jest gotowy, przygotowuję makaron spaghetti według zaleceń producenta, które można znaleźć na opakowaniu. Gotowy makaron polewam przygotowanym sosem bolognese.
Całkowity czas przygotowania: 40 minut.